wtorek, 8 października 2013

Poradnik pierwszej pomocy - urazy głowy

Od jakiegoś miesiąca mój synek zaczął raczkować i wspinać się gdzie tylko może a nawet tam gdzie nie może :) Po paru pierwszych upadkach stwierdziłam, że czas najwyższy udać się na krótkie szkolenie z najczęstszych urazów u małych dzieci. Postanowiłam z Wami podzielić zdobytą wiedzą. Po takim szkoleniu czuję się bardziej pewnie. Mam nadzieję, że ta wiedza teoretyczna zostanie w mojej głowie i nie będę musiała tej teorii nigdy użyć w praktyce.
Wiadomo, że małego dziecka nie da się upilnować, no chyba, że nie będziemy spuszczać malucha z oczu (co moim zdaniem jest po prostu niemożliwe). Dlatego też warto wiedzieć jak zareagować gdy coś się przytrafi naszemu maluchowi. Do urazów głowy dochodzi najczęściej gdy dziecko spadnie z dużej wysokości lub mocno się uderzy. Co należy wtedy zrobić, jak pomóc naszemu dziecku?
Wstrząśnienie mózgu.
Jakie są objawy? Po uderzeniu w głowę dziecko może być ospałe czy zamroczone. Mogą pojawić się nudności i wymioty. Co należy zrobić w takiej sytuacji?
  1. Jak najszybciej zadzwoń na pogotowie ratunkowe.
  2. Połóż dziecko do łóżka i postaraj się je uspokoić.
  3. Kontroluj oddech dziecka oraz to czy nie traci przytomności.
  4. Dziecko musi zostać zbadane przez lekarza pogotowia, który może zadecydować o zabraniu dziecka do szpitala i pozostawieniu na obserwacji w szpitalu.
Obrzęki i krwiaki.
Mogą one wystąpić przy lekkim  urazie głowy. Zazwczaj wymagają założenia opatrunku. Są niegroźne o ile nie pojawią się inne niepokojące objawy. Pierwszym objawem jest z reguły opuchnięcie miejsca uderzenia, może tez pojawić sie zasinienie i ból. Co należy zrobić?
  1. Jeśli dziecko ma guza lub siniaka, na stłuczone miejsce przyłóż chłodny kompres (lód  w woreczku zawinięty w ręcznik lub zmoczoną zimną wodą pieluszkę tetrową).
  2. Pozwól dziecku odpocząć obserwując przy tym czy nie traci przytomności i nie wymiotuje. 
  3. Gdy jest widoczna niewielka rana, delikatnie zdezynfekuj ją wodą utlenioną oraz załóż jałowy opatrunek. Większe rozcięcie zapewne będzie wymagało szycia więc zawieź dziecko do szpitala bądź na pogotowie. Pamiętaj aby zabrać książeczkę zdrowia dziecka. Lekarz będzie chciał sprawdzić datę ostatniego szczepienia przeciwko tężcowi.
  4. Dzwoń po karetkę jeśli zauważysz: nienaturalną pozycję dziecka po upadku, krwawienia z nosa, ust lub ucha, nasilający się ból głowy, wymioty, drgawki, apatię, zaburzenia mowy lub widzenia, niedowład rąk lub nóg.
Utrata przytomności.
Jest to stan bezpośredniego zagrożenia życia.
  1. Należy natychmiast wezwać pogotowie.
  2. Upewnij się czy dziecko oddycha. Odchyl głowę do tyłu i nasłuchuj przez ok. 10 sekund - powinno się usłyszeć 2-3 oddechy. Czekając na przyjazd karetki cały czas kontroluj oddech dziecka.
  3. Jeśli dziecko przestaje oddychać, rozpocznij masaż serca i sztuczne oddychanie. Zacznij od 5 wdechów ratunkowych: odchyl głowę i zatkaj mu nos. Wykonaj następnie 30 uciśnięć klatki piersiowej (naciskaj na mostek szybko i mocno). Przerwij uciśnięcia i zrób 2 wdechy. Do momentu przyjazdu pogotowia wykonuj na zmianę 30 uciśnięć i 2 wdechy.
  4. Jeśli dziecko jest nieprzytomne i dławi się lub kaszle: ułóż je w pozycji na boku.
  5. Jeśli podejrzewasz uraz kręgosłupa: ustabilizuj głowę i szyję nieprzytomnego dziecka
  6. Pamiętaj aby nie dopuścić do wychłodzenia organizmu: przykryj nieprzytomne dziecko kocem lub swetrem.

2 komentarze:

  1. Dobrze wiedzieć:) znam dziewczynę, której dziecko biega po domu w kasku! paranoja, dziecko musi się gdzieś uderzyć, upaść, zadrapać, musi znać i rozróżniać ból. Bardzo mi się przyda ten post, moja zaczyna raczkować, a raczej stawać na prostych nogach, gdy próbuję ją posadzić. Obawiam się, że raczkowania może nie być, za 10 dni kończy 7 miesięcy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też słyszałam o tych kaskach. My tez jako dzieci nie raz upadaliśmy i jakoś nic nam się nie stało. Niektóre dzieciaczki nie raczkują, ja jako dziecko nie raczkowałam i od razu stawałam. Nawet mam fajne zdjęcie z guzem na głowie :) Mój maluch już zaliczył parę ślizgów na panelach i parę malutkich guzów już miał :) Ale przynajmniej teraz już nie panikuję i tylko wiem jak zareagować. Pozdrawiam.

      Usuń