Ciemieniucha to łojotokowe zapalenie skóry, które jest umiejscowione na skórze głowy. Pierwszy raz Nasz synek miał ciemieniuchę w okolicach trzeciego miesiąca. Pamiętam jak pierwszy raz zobaczyłam takie suche, żółte łuski na głowie mojego malucha. Na szczęście wcześniej widziałam takie zmiany u córeczki mojej przyjaciółki więc już wiedziałam jak sobie z tym poradzić. Najłatwiejszym sposobem na pozbycie się ciemieniuchy jest posmarowanie oliwką główki malucha około godziny przed kąpielą. Można też założyć na główkę cienką bawełnianą czapeczkę. Ja tak zrobiłam i dzięki temu synek nie wybrudził swojego łóżeczka tłustą oliwką. Po kąpieli należy dokładnie wytrzeć główkę a następnie wyczesać łuski miękką szczoteczką. Pamiętać trzeba przy tym aby nie wyczesywać zbyt mocno ponieważ mogą zrobić się rany. U nas taki proceder stosowałam przez trzy dni i pięknie wszystko zeszło.
Teraz znów się niestety ciemieniucha pojawiła. Tym razem nie pomógł domowy sposób (a może byłam zbyt niecierpliwa?) i po 4 dniach udałam się do dermatologa po pomoc. Lekarz zapisał nam robiony na receptę gęsty płyn. Tak na marginesie to w dzisiejszych czasach strasznie trudno znaleźć aptekę, która wykonuje takie rzeczy. Na szczęście apteka się znalazła (10 z rzędu!) po dwóch dniach takiej kuracji połączonej z wyczesywaniem ślicznie wszystko zeszło i mój maluch znów ma piękną gładką główkę i co raz więcej włosków :) Już nie jest takim słodkim łysolem. Teraz za to jest słodkim maluchem z bujną czupryną na głowie.
Ja nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Jak się pojawiło u mojej córki to od razu poleciałam do lekarza i kazał robić to co napisane czyli oliwką smarować. No i znikło.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny blog, wszystko dokładnie opisane. Tym bardziej, że ciemieniucha u dziecka to częsty problem i wcale nie tak łatwo pozbyć się tych tak zwanych łusek na głowie. Dobrze, że są różne takie kosmetyki https://byhealth.pl/ciemieniucha , które nie tylko pomagają usunąć zmiany, ale też zapobiegają nawrotom.
OdpowiedzUsuń